Nie wiem dlaczego tak nam się rozjechało. Byłaś moimi rekami, obiema. Moja półkula, tą lepszą rzecz jasna. Nigdy nie lubiłam K (ale do pewnego momentu Ty tez go nie lubiłaś, kochałaś ale to nie to samo) Ty uwielbiałaś D i chętnie lądowałaś miedzy jego nogami podczas domówek. Potem ja byłam skłonna polubić K, nawet po tym jak opowiedziałaś ze brudne skarpety wpycha w te tajemna szczelinie w kanapie... a potem to już nie wiem.
Pewnie nie nadążyłam za Tobą. Ale wierze z dużo mnie jest w Tobie.
P.S. Zrobiłam sobie dziś dobrze. Pomidorową:)
Kobiety mają większy wpływ na kobiety niż cała reszta:)
OdpowiedzUsuńWiesz cos o tym?:>
OdpowiedzUsuńTaak, ale tylko o wpływie tych mądrych i tych kochanych :)
OdpowiedzUsuńO reszcie nic nie wiem ;D